DIY lampa w przedpokoju - czyli IKEA HACKS!

12:30

Od dłuższego czasu szukaliśmy wiszącej lampy na sufit do przedpokoju. 
Po kilkunastu bezowocnych wyprawach do różnych sklepów, marketów stwierdziliśmy, że już wolimy, aby wisiała sama żarówka na kablu niż paskudne plafony. Parę dni temu przeglądając stronę IKEA HACKERS znalazłam ciekawe rozwiązanie...




Potrzebujemy: 

Osłonka na doniczkę IKEA Skurar - 9,99 zł.
Osłonka na kostkę - 2,50 zł.
Oprawka na żarówkę - ok. 2 zł.
Przewód elektryczny  - ok. 1 zł.
Żarówka 60W - 2 zł.



Łącznie wydamy ok. 17,50 zł.


Narzędzia:

Wiertarka
Śrubokręt do kostek
Nożyk


Poniżej przedstawiam instrukcję wykonania takiej lampy:




Czas wykonania całej lampy to mniej niż 10 minut!
W dnie osłonki, na środku wiercimy otwór o średnicy odpowiadającej średnicy kabla.


Przycinamy kabel na odpowiednią długość i odpowiednio zarabiamy końcówki. Do kabla montujemy oprawkę na żarówkę i przez wykonany otwór przeciągamy kabel.





Następnie naciągamy na kabel osłonkę i po upewnieniu się, że w instalacji nie ma napięcia całość montujemy do kostki. Pozostaje wkręcić żarówkę.


I efekt końcowy. TADAM! 


:)))



 Wiertarka mnie przerasta swoją siłą:))) Myślę, że nie utrzymałabym jej nawet przez chwilę. Poprosiłam o pomoc Ł., któremu pomysł z lampą się spodobał!
Macie w swoich domach takie "wynalazki" ?
Jakie "szalone" pomysły siedzą w waszych głowach? Pochwalcie się!

*******
Miłego weekendu!
Dziękuję za komentarze i odwiedziny :)
Uściski!
Joanna



You Might Also Like

23 komentarze

  1. haha w życiu bym na to nie wpadła:)))
    super!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja również gdyby nie IKEA HACKERS :) to kopalnia ciekawych pomysłów.
      pozdrawiam.

      Usuń
    2. Ikea powinna Ci płacić za takie artykuły! :d
      Super robota

      Usuń
    3. Jeszcze się do mnie nie odezwali ;)))
      Dzięki!

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. dziękuję, to pomysł-kopia, ale kreatywnie to wykonał Łukasz:)
      więcej pomysłów na stronie http://www.ikeahackers.net/

      Usuń
  3. Rewelacja! Śliczne i do tego oryginalne rozwiązanie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Długo nic nam się nie podobało.
      Nareszcie, po 5 miesiącach mamy lampę w przedpokoju.. :)

      Usuń
  4. Super, uwielbiam takie tanie rozwiązania!
    Ja mam "parapet" balkonowy ze stelarza piętrowego łóżka, po prostu nigdzie się nie chciał zmieścić, a mieszkamy na poddaszu, więc wszędzie skosy... no, to teraz mam dwupoziomowy parapet z ziołami i lampionami :-D Aa i jeszcze w kuchni mam "parapet" na stole pod oknem dachowym, z małej drewnianej skrzyneczki po nożach :-) No gdzieś te kwiatki trzeba postawić ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow parapet ze stelaża łóżka! Niesamowite. Jak ty to wymyśliłaś? :)
      Moje kwiatki cierpią stojąc na szafkach, komodach, półkach etc.
      Mamy trzy okna od sufitu do samego dołu, bez parapetów. Jeden jedyny tylko mam w sypialni:)

      Usuń
  5. swietny pomysl:)))
    sama robilam lampe tyle, ze ze sloika:)
    http://fairy-in-the-house.blogspot.com/2013/05/jar-lamp.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. podoba mi się,nawet bardzo :) pomyślę o takiej do sypialni! :)))
      pozdrawiam

      Usuń
  6. Ciekawie ci wyszło:) Lubię takie coś z niczego kiedy głową trzeba ruszyć:) Pozdrawiam cię serdecznie i zapraszam do siebie na candy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, potrzeba matką wynalazków ;)
      Dziękuję za zaproszenie. Miło, że odwiedziłaś mojego bloga.

      Usuń
  7. Pomysl swietny, ale mam pytanie: czy duzo switla dostarcza taka lampa, a wlasciwie czy go nie zabiera?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lampa świeci w dół - od paska z koronką. Światło prześwituje również przez koronkowy pasek. U nas 60W żarówka wystarcza do oświetlenia przedpokoju 2x2m. W salonie bym się raczej nie zdecydowała jej montować, ale doskonale się sprawdzi w sypialni czy przedpokoju. Mam nadzieję, że pomogłam:)

      Usuń
    2. Joasiu, pomoglas i to bardzo. A wiesz co jest najgorsze, ze bedac w Ikea trzymalam dwie doniczki z zamiarem zakupu, moj maz sapnal i zapytal 'po co Ci to?' wiec potulnie odstawilam - majac na uwadze fakt, ze musze zachowac sily na namowienie go na cos innego...a teraz nie mam z czego lamp zrobic, o! :)

      Usuń
    3. o tak! żadne zdanie tak nie demotywuje jak: 'po co ci to?' :))
      Osłonki stale są w ofercie, więc nic straconego :))

      Usuń
  8. U mnie ten sprzęt używany jest jednak jako doniczka;) Na parapecie prezentuje się równie ładnie ale nie wpadłabym sama na pomysł użycia go jako lampa.
    Koniecznie muszę przejrzeć tę stronę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Strona zainspiruje Cię na pewno:) Ta osłonka ma niezwykły urok i starałam się to wykorzystać ;)

      Usuń
  9. Mimo, iż już tyle czasu minęło niedawno dopiero znalazłam Twoją stronę. Szukałam lamp, a tu taka niespodzianka. Zrobiłam tę śliczną lampę z doniczki, a dopiero później zauważyłam że mamy identyczny kolor ścian. Nikt nawet się nie skapnal, że to doniczka! 😂

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ciekawa lampa, jak to się mówi diabeł tkwi w szczegółach. Im więcej szczegółów tym ładniej w naszym domu.

    OdpowiedzUsuń