Adaptacja. Aklimatyzacja. Przystosowanie

20:02

Dobry wieczór! :)

Czy czujecie nadchodzącą jesień? 
Słoneczny wrzesień to znak, że lato jeszcze nie odpuściło. I niech nie odpuszcza!
Jesień ponoć gdzieś jest, lecz nie wiadomo gdzie... :) 
W sobotę szukałam jej w lesie. Natchniona ideą zmiany domowej aranżacji z letniej na jesienną pobiegłam szukać żołędzi, kasztanów, gałęzi i szyszek.
Szyszek nie było, to nie ten typ lasu, ale z żołędzi, kasztanów i zapałek udało nam się wykonać kilka ludzików :))





*****
Planując zakup mieszkania nie śniło mi się, że do lasu będę miała 15 min. na pieszo. Powiem więcej... inwestycja zlokalizowana jest tuż przy rzece Prądnik, w otulinie Ojcowskiego Parku Narodowego. Za rzeką znajduje się... stadnina koni, którą przy odrobinie wysiłku (widok zasłaniają drzewa w sadzie sąsiada) dostrzegam z okien sypialni. Wybraliśmy Zielonki  głównie ze względu na świetne położenie, blisko Krakowa. Do granicy Zielonek z Krakowem mamy niespełna 1 km., a do centrum w linii prostej 5 km. 
Rowerowa wycieczka do Ojcowa zajmuje 30 min. w jedną stronę.
Ogromnie się cieszę, że mamy w pobliżu tak cudowną okolicę.

W niedzielę na Przeglądzie Orkiestr Dętych w naszej miejscowości chór żeński i zespół Pan Śrubka i przyjaciele zaśpiewali piosenkę "Zielonki to mój dom". Pierwszy raz poczułam, że jestem częścią tej małej społeczności, że identyfikuję się w pełni z tym miejscem. Mogę śmiało stwierdzić: proces aklimatyzacji dobiegł końca! :) 

Oto kilka migawek ze spaceru po naszej okolicy. 


 Urocza chałupa z kołpakiem(!) pod lasem :)))


      Niedziela była bardzo muzyczna! Watę cukrową można było spotkać na  niedzielnym VIII Powiatowym Przeglądzie Orkiestr Dętych w Zielonkach :) 
A jakże - nie mogło nas tam zabraknąć!



Orkiestra Korzkiew :) Nie mogłam się powstrzymać. Dziewczyny bardzo ponętnie wyglądały ;)


PS. Powyższy post bynajmniej nie jest sponsorowany przez Urząd Gminy w  Zielonkach :))
Ściskam mocno. 


Joanna
JoConcept


You Might Also Like

10 komentarze

  1. Joanna, szalenie zazdroszczę Ci czasu,który (chyba) masz na delektowanie się chwilą! Pozdrawiam :)
    Anaberry

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tygodniu różnie bywa, ale w weekend łapiemy ostatnie promienie słońca:)

      Usuń
  2. Wspaniale uczucie kiedy upewniamy się że miejsce w którym osiedliliśmy się jest tym wymarzonym. Zielonkowych spacerów życzę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, nie zamieniłabym Zielonek na żadną inną miejscowość :))

      Usuń
  3. zdecydowanie jesień już bliżej niż dalej...
    cudne zdjęcia! pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mieszkasz we wspaniałej okolicy, tylko pozazdrościć :)

    OdpowiedzUsuń